Ze względu na ich naturalną "bezdotykowość", małe rozmiary, niski koszt i wysoką niezawodność, półprzewodnikowe czujniki magnetyczne stały się w ostatnich latach preferowanym rozwiązaniem dla wielu produktów i aplikacji. Te same cechy czynią je również atrakcyjną alternatywą dla innych technologii, takich jak jak elektromechaniczne czujniki kontaktronowe.
Niestety, wielu nabywców na rynku półprzewodnikowych czujników magnetycznych traktuje koszt samego czujnika jako czynnik dominujący przy wyborze komponentów. Zamiast tego, należy pamiętać, że w każdym rozwiązaniu czujnika magnetycznego istnieją dwa równie ważne elementy: magnes do wytwarzania pola magnetycznego i czujnik, który może je najlepiej wykryć.
Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że łatwo jest wybrać części, które będą ze sobą dobrze współpracować i spełnią wymagania kosztowe. Jednak ta wybrana kombinacja może nie być optymalna. Poświęcając czas na pełne zrozumienie środowiska, w którym czujnik i magnes będą musiały pracować oraz na określenie specyfikacji, które będą stanowić idealne połączenie, można osiągnąć dodatkowe korzyści, takie jak obniżenie kosztów i rozmiaru produktu, a także rozwianie ewentualnych problemów z dostawcami.
Na przykład, jednym z powszechnych sposobów obniżenia kosztu magnesu jest zmiana czujnika na czujnik o wyższej czułości magnetycznej (tj. czujnik, który aktywuje się przy niższej gęstości strumienia magnetycznego). Jeśli czujnik jest "mniej wymagający" pod względem pola, z którym musi pracować, magnes można wymienić na taki, który który wytwarza niższe pole. A ponieważ koszt magnesu zależy w dużym stopniu od jego fizycznej objętości, siły magnetycznej i składu materiału, wybór mniejszego lub słabszego gatunku magnesu może obniżyć koszt, bez utraty możliwości niezawodnej aktywacji czujnika.